czwartek, 27 czerwca 2013

Coś z mojej półki

Było ciepłe lato i czasem padało , dużo wina się piło i mało się spało... Kiedy to było >>?? Nasze lata są tak samo nieprzewidywalne jak nasz rząd. No ale cóż zrobić, możemy się tylko pogodzić. No ale nie o tym chciałam pisać . Pewnego dnia wracając do domu po 11 godzinach przepracowanych w zakładzie , było tak duszno ,że nawet koszulka się przylepiała do pleców... Jedyne o czym myślałam to aby jak najszybciej przejść cztery kilometry do domu ,wziąść długą przyjemną kąpiel i posiedzieć z ciekawą książką na swoim balkonie. Niestety moje plany legły w gruzach tak szybko jak się to marzenie pojawiło.
Gdy weszłam, do domu o mały włos padłam z przerażenia. Mój dom w którym panował zawsze idealny porządek ,wyglądał gorzej niż po II wojnie. Lub jeszcze gorzej niż po przejściu huraganu. Byłam tak mocno zdezorientowana i tak strasznie zmęczona ,że nim zaczęłam sprzątać to istne pobojowisko postanowiłam poszukać sprawcy. I szczerze długo nie musiałam szukać ,ponieważ już po zajściu do salonu prze de mną stała Maja z umazaną twarzą od czekolady, i uśmiechała się d
o mnie swoimi 6 ząbkami. A za nią mój świetny pies i mój nowy kot urządzili sobie gonitwę po całym domu. A moja ukochana Majka im kibicowała i pomagała mojemu psu złapać kota, hmm no cóż o kąpieli mogłam na prawdę już tylko pomarzyć.
Gdy po godzinie został mi do sprzątania mój pokój, odetchnęłam z ulgą ,że już jestem coraz bliżej mojej ukochanej kąpieli. Niestety gdy otworzyłam drzwi pokój wyglądał dużo razy gorzej niż cały dom.
Byłam totalnie wymęczona i prosiłam aby ten dzień się skończył. Gdy sprzątałam natrafiło się w moje ręce małe pudełeczko a w nim chwila odprężenia relaksu i ... Moja wymarzona kąpiel . Znalazłam tam balsam po kąpieli ,gdy go otworzyłam i powąchałam jak pachnie czułam się jakbym była w raju. Dostałam nagle przypływu energii i z tego wszystkiego po 20 minutach miałam koniec z całym bałaganem.
Od razu po tym zamknęłam  się w łazience i wzięłam swoją wymarzoną kąpiel.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz