Jezu po prostu nie mogę !!
Czego on nie wymyśli jeszcze aby mnie jako matkę ,która próbuje sama wychowywać jego dziecko uwalić. Ostatnio zaczęły się oczerniania na internecie na jednym z portali społecznościowych i nie mówię tu o facebooku tylko o asku.
Zaczęło się niewinnie bo próbował zniszczyć dotychczasowy związek ale mu się nie udało.
Może opowiem coś o nim :
Ma na imię Mateusz i jest o rok o de mnie starszy, jest leniwy i nie może utrzymać pracy dłużej niż miesiąc czasu, dzieckiem się w ogóle nie interesuje był u mojej księżniczki zaledwie 3 razy i za ostatnim razem zrobił straszną awanturę bo widział jak wracałam ze spaceru ze swoim obecnym chłopakiem i swoją córką. Nie przeszkadzało mu to ,że dziecko spało i że je obudził. Nawet nie interesował się dzieckiem jak była dwa razy w szpitalu mimo ,że go informowałam to zawsze było ,że nie ma czasu lub że nie ma czym dojechać.
Na początku związku jakby nie patrzeć było wszystko pięknie i ładnie ale jak to było na początku, bo gdy zaszłam w ciążę zaczął się powoli zmieniać a od 5 miesiąca dla niego ważniejsze były libacje alkoholowe i jazda po pijaku autem ,zaczęło się bicie i szarpanie ciągłe nieustanne kłótnie.
Cóż jak to bywa i jak to mówią miłość jest ślepa.
Niestety teraz biedaczek ma sprawy w sądzie o alimenty ,zwrot kosztów wyprawki, zwrot kosztów ostatnich 3 miesięcy ciąży oraz o okres około porodowy i na dodatek dowalę mu o ograniczenie praw rodzicielskich, co nie zwalnia go z płacenia alimentów których i tak nie płaci.
Nie mam już z nim nic do powiedzenia ani do rozmowy , jedyny cud to taki ,że tyle co nerwów przeszłam z nim podczas ciąży to i tak moja córka jest nad wyraz spokojna.
I jedyne czego żałuje to to ,że uznał malutką jako własne dziecko.
A oto kilka fotek jak na początku związku byliśmy "szczęśliwi".
Przypominam ,że możecie oddawać głosy na moją małą księżniczkę :
http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/45999/#flash
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz